Nieżyjący już pułkownik Tom Bearden ujawnia, że maszyny do leczenia raka, takie jak maszyna uzdrawiająca Priore EM, istniały już w latach 60. XX wieku, ale uniemożliwiono ich wprowadzenie na świat. Najwyraźniej lekarstwo na raka nie było potrzebne. Pieniądze leżały w „leczeniu” go. Podobno ta maszyna była w stanie wyleczyć każdą chorobę (brzmi jak łóżko medyczne).
Bardzo skomplikowany język w częściach. Nie dla wszystkich czytelników. Maszyna Priore i koniugacja fazowa Tom Bearden, witryna internetowa Toma Beardena https://www.cheniere.org/books/aids/priore.htm
Nietechniczny opis procesu Priore W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych we Francji Antoine Priore zbudował i przetestował elektromagnetyczne maszyny lecznicze o zaskakującej skuteczności.
W setkach rygorystycznych testów na zwierzętach laboratoryjnych maszyna Priore'a wyleczyła szeroką gamę najtrudniejszych rodzajów śmiertelnych, śmiertelnych chorób znanych obecnie. Ufundowane przez rząd francuski kwotą kilku milionów dolarów maszyny Priore'a w tysiącach rygorystycznych testów laboratoryjnych na zwierzętach wykazały niemal 100% wyleczenie wszystkich rodzajów nieuleczalnych nowotworów i białaczek.
Wyniki te zostały pokazane naukowcom medycznym już w 1960 roku. Wiele eksperymentów i testów zostało wykonanych przez prestiżowych członków Francuskiej Akademii Nauk. Robert Courrier, szef Sekcji Biologii i Secretaire Perpetuel, osobiście przedstawili zdumiewające wyniki Priore Akademii Francuskiej.
Działanie maszyny Priore było z pozoru niezrozumiałe. Wielu ortodoksyjnych naukowców francuskich — niektórzy z nich światowej sławy — było oburzonych sukcesem takiej maszyny, krzycząc, że nauka nie ma nic wspólnego z „czarnymi skrzynkami”. Głośno wzywali wynalazcę do wyjaśnienia mechanizmu wykorzystywanego przez jego maszynę, ale wynalazca albo nie chciał, albo nie mógł wyjaśnić mechanizmu leczniczego. Priore z pewnością wiedział, jak zbudować maszynę i sprawić, by działała. Do dziś można dyskutować, czy ktokolwiek — w tym Priore — rzeczywiście zrozumiał zasadę jego działania. Ani Akademia Francuska, ani Antoine Priore nie wiedzieli wówczas nic o koniugacji faz.
W rzeczywistości cały zachodni świat nie wiedział nic o koniugacji faz w latach 60., kiedy Priore osiągał najlepsze wyniki. W tamtym czasie tylko Sowieci znali fale odwrócone w czasie. Z pewnością maszyna Priore była imponująca. Do rurki zawierającej plazmę rtęci i gazu neonowego wprowadzono impulsową falę o częstotliwości 9,4 gigaherca modulowaną na częstotliwości nośnej 17 megaherców. Fale te były wytwarzane przez emitery radiowe i magnetrony w obecności pola magnetycznego o natężeniu 1000 gausów. Eksperymentalne zwierzęta były wystawiane na to pole magnetyczne podczas napromieniowania, a mieszanina fal (około 17) pochodzących z rury plazmowej i modulujących i płynących z pola magnetycznego przechodziła przez ciała zwierząt.
Między innymi plazma może przekształcić falę poprzeczną w falę podłużną. Również fale sprzężone fazowo (odwrócone w czasie) mogą być wytwarzane przez plazmę. Aparat Priore'a wytworzył skalarną falę/sygnał EM z celowo skonstruowanymi, złożonymi składowymi, w tym falami sprzężonymi fazowo. Można z grubsza postrzegać komórkę nowotworową jako normalną komórkę ludzką, która „przekręciła się” i wymknęła się spod kontroli nadrzędnego systemu kontroli komórkowej organizmu. Komórki nowotworowe, postrzegane jako rodzaj odrębnej, pasożytniczej grupy komórek, tworzą szczególny rodzaj organizmu, który ma swój własny „poziom” nadrzędnego systemu kontroli komórkowej, zanurzony w biopotencjale gospodarza.*
* Mocno podkreśla się znaczenie epokowych eksperymentów dr Roberta Beckera, które dowiodły, że komórki mogą być odróżnicowane i ponownie zróżnicowane elektrycznie. Eksperymenty te są silnymi wskaźnikami, że komórka rakowa powinna być zdolna do powrotu do swojego bardziej prymitywnego stanu – stanu normalnej komórki – za pomocą środków elektromagnetycznych. Istnieje zatem specyficzna, stała elektromagnetyczna „delta”, która odróżnia pasożytniczy „organizm” rakowy od normalnego ludzkiego organizmu komórkowego.
Tę „deltę” można uznać za rodzaj stałego ładunku o złożonej strukturze, istniejącego w jądrach atomowych ciała. To dokładnie tak, jakby biopotencjał ciała został naładowany przez „fotony śmierci” Kaznachejewa dla tego konkretnego stanu nowotworowego. Jeśli ta rakowata „delta” (która może być raczej złożoną intermodulacyjną mieszanką fal) – lub jej „transformacja” z przesunięciem częstotliwości do innego pasma częstotliwości – jest sprzężona fazowo, powstaje specyficzny wzorzec częstotliwości uzdrawiającej delta. Jeśli sprzężone z fazą repliki specyficznych częstotliwości „delta” komórki rakowej zostaną wprowadzone do organizmu chorego na tego raka, odchylenie głównego systemu kontroli komórkowej komórki rakowej zostanie „odwrócone w czasie”.
To przywróci komórce nowotworowej kontrolę nad właściwym nadrzędnym systemem kontroli komórkowej zwierzęcia. Komórka rakowa zostanie natychmiast zniszczona lub przywrócona do normalnej komórki zwierzęcia.Bardzo podobny proces istnieje dla prawie każdej bakterii chorobotwórczej i czynnika zakaźnego, który atakuje organizm. Koniugaty fazowe „fotonów śmierci” to „fotony lecznicze” Eksperymenty Kaznachejewa w Związku Radzieckim dowiodły, że każdy wzorzec śmierci i choroby komórkowej może zostać wywołany przez określony wzorzec elektromagnetyczny przenoszony w sygnale elektromagnetycznym, jeśli komórki docelowe są bombardowane sygnałami nośnymi przenoszącymi wzorce przez dłuższy czas.
To, czego nie opublikowano z pracy Kaznacheyeva, to praca korespondencyjna pokazująca elektromagnetyczne odwrócenie śmierci komórkowej i stanów chorobowych przez napromieniowanie chorych kultur komórkowych przez skoniugowane fazowo repliki sygnału indukcyjnego przenoszącego wzorce. W uproszczeniu, jeśli działanie w czasie do przodu wywołuje warunek, to odwrócenie tego działania w czasie spowoduje odwrócenie warunku. Koncepcja jest niemal śmiesznie prosta. Odwrócenie w czasie elektromagnetycznego procesu chorobowego jest specyficznym procesem uzdrawiania tej choroby.
W swoim urządzeniu Priore ustrukturyzował wewnętrznie same fotony nośne, czyniąc je silnikami próżniowymi. Skonjugował fazowo swoje silniki próżniowe, a następnie przepuścił te odwrócone w czasie silniki próżniowe w dół i przez silne pole magnetyczne, które dokładnie przeniknęło wszystkie komórki leczonego organizmu biologicznego. Składniki skalarne (fotony strukturalne) reprezentujące odwrócenie choroby w czasie zostały wchłonięte i ponownie wypromieniowane we wszystkich komórkach, „ładując” jądra atomów w organizmie do pewnego potencjalnego poziomu dokładnego „wzorca leczenia i odwracania”.
W tym procesie wzorzec/ładunek nowotworu/białaczki zniszczył również wezwania nowotworowe lub odpowiednio przekształcił je z powrotem w normalne komórki. Jako wysoce uproszczoną analogię, złożony sygnał – postrzegany jako skalarne rozwinięcie Fouriera – reprezentował „stres” wobec każdego napotkanego nieprawidłowego systemu kontroli komórkowej i zwracał go do nadrzędnego komórkowego systemu kontroli normalnej komórki.
Napotkanie normalnego systemu kontroli w normalnych komórkach powodowało zerowy stres.
Napotkanie nieprawidłowego systemu kontroli w komórkach nowotworowych spowodowało duży stres, przywracając go do normalnego systemu kontroli normalnych komórek organizmu. Tak więc dla normalnej komórki wzorzec sygnału Priore'a działał jak grzebień przeczesujący włosy. Nie wystąpiła żadna interferencja z normalną komórką (taką, której skalarny wzorzec kontroli jest zsynchronizowany fazowo z głównym komórkowym systemem kontrolnym organizmu i w fazie z nim).
Sygnał Priore stymulował i „gładził” normalną komórkę, ale wcale jej nie uszkadzał. Z drugiej strony, skalarny wzorzec kontroli w nieprawidłowej (rakowej) komórce jest przesunięty w fazie z głównym systemem kontroli komórkowej organizmu i nie jest z nim zsynchronizowany fazowo. Stąd sygnał Priore spowodował bezpośrednie zakłócenia w niezależnym systemie kontroli skalarnej nieprawidłowej komórki. Wzorzec interferencji polegał na odtworzeniu normalnej energii bezpośrednio w komórce nowotworowej, a także zagłuszeniu jej nieprawidłowego skalarnego sygnału życiowego.
To zniszczyło komórkę rakową dwoma mechanizmami: (1) energia fizyczna została rozpalona bezpośrednio w nienormalnej komórce, powodując bezpośrednie uszkodzenia mechaniczne, oraz (2) komórka rakowa, będąc „niezależnym żywym stworzeniem”, miała swój skalarny kanał życia (łączący jego prymitywny „umysł” do „ciała”) zaciął się i zatrzymał. Jeśli komórka nowotworowa została przywrócona do normalnej komórki przez stres Priore przed zniszczeniem, stała się po prostu normalną komórką i stres Priore nie miał na nią dalszego wpływu. Efekt ma uniwersalne zastosowanie Każdą chorobę o podłożu komórkowym, biochemicznym lub genetycznym można wyleczyć w podobny sposób.
Wyraźnie wykazano na przykład, że metoda Priore jest w stanie całkowicie odwrócić zatykanie się tętnic złogami tłuszczu i obniżyć poziom cholesterolu do normalnego poziomu, nawet w przypadku diety o nienormalnie wysokiej zawartości cholesterolu. Jego metoda wykazała również całkowite opanowanie i wyleczenie śpiączki i chorób wywołanych przez trypanosomy. Priore często stwierdzał, że każda komórka ciała — nawet włosy — musi zostać napromieniowana i potraktowana („naładowana”) sygnałem, ponieważ wzorzec chorobowy był obecny w każdej komórce.
Główny system kontroli komórkowej jest holograficzny — wzorzec (potencjał substrukturalny z jego dynamicznymi, oscylującymi składnikami) znajduje się w każdym składniku (w każdym jądrze atomowym, a więc w każdej komórce). Każdy poziom strukturalny ciała większy niż komórka ma również swój własny skorelowany wzór lub modulację całości. Organizm biologiczny może na przykład regenerować utracone kończyny, jeśli potrafi wykorzystać swój naturalny proces regeneracji w sposób Priore. Mimo że praca Priore'a została przedstawiona Francuskiej Akademii Nauk przez Roberta Courriera, prestiżowego szefa Sekcji Biologii,
Stało się tak, ponieważ Akademicy nie wiedzieli nic o elektromagnetyce skalarnej i koniugacji faz, a maszyna Priore była skalarnym urządzeniem elektromagnetycznym wykorzystującym koniugację faz. W połowie lat 70. to się skończyło W 1974 r. po zmianie samorządu Priore stracił zwolenników rządu. Jego wsparcie i fundusze zostały utracone. Jak na ironię, Priore właśnie kończył budowę wysokiego na 4 piętra aparatu zdolnego do napromieniowywania i leczenia całych ludzkich ciał. Byłby w stanie wyleczyć raka i białaczkę u ludzi, a nie tylko u szczurów laboratoryjnych. (Jego poprzednie maszyny były znacznie mniejsze i tylko małe zwierzę mogło być napromieniane na całe ciało.
W tej maszynie Priore używał „1amp”, specjalnej sekcji, w której 17 określonych częstotliwości było mieszanych i modulowanych na nośnej 9,4 gigaherca. Duża, specjalna tuba plazmy ze sprzężeniem fazowym do gigantycznego urządzenia Priore'a. Ostateczna maszyna traktowałaby ludzi „całym ciałem”. (Dzięki uprzejmości Boba Whitneya) Zespół zaślepiający górną część gigantycznej tuby plazmowej Priore'a. Ostatnie urządzenie leczyłoby pacjentów „całe ciało”. Zespół nasadki znajdował się na trzecim piętrze urządzenia. (Dzięki uprzejmości Boba Whitneya)
Maszyna była wystarczająco duża, aby napromieniować całe ciało człowieka. Powinien być w stanie wyleczyć raka i białaczkę za pomocą dwóch pięciominutowych napromieniowań w odstępie jednego tygodnia. Kiedy Priore jeszcze żył, wraz z moimi współpracownikami spędziłem prawie dwa lata mojego życia, starając się wprowadzić urządzenie Priore na rynek i do głównego nurtu badań i rozwoju medycznego. Robert Whitney, Frank Golden i Tony Gideon odegrali główną rolę, udając się do Francji i negocjując bezpośrednio z grupą Priore i francuskim rządem. Uzyskano ustne porozumienia zarówno z grupą Priore, jak iz rządem francuskim. Maszyny miały być budowane, montowane i testowane w Bordeaux. Następnie miały zostać zdemontowane i wysłane do nabywców – dużych medycznych laboratoriów badawczo-rozwojowych, gdzie miały zostać ponownie zmontowane na miejscu.
Grupa bogatych sponsorów zamierzała zapewnić niezbędne miliony na sfinansowanie wysiłku. Trwało sporządzanie ostatecznych umów. W tajemniczy sposób wszystkie fundusze na projekt zostały nagle wycofane. Nasi zwolennicy byli „opierani” bardzo mocno i silnie zagrożeni. Nic, co mogliśmy zrobić, nie mogło ożywić projektu. Priore nigdy więcej nie odzyskał swoich funduszy, a później zmarł. Maszyna popadła w ruinę i została rozebrana.
Jednak dowód na to, że można wytworzyć wymagany sygnał odwrócony w czasie, który będzie przemieszczał się w dół pola magnetycznego, aby przeniknąć do każdej komórki i każdego jądra atomowego w ciele, znajduje się już w obecnej twardej literaturze fizyki, jeśli ktoś wie, gdzie patrzeć i jak właściwie interpretować dzieło.
Fakt, że takie sygnały mogą odwrócić prawie każdy poważny stan chorobowy organizmu, został również udowodniony przez Priore i naukowców, którzy z nim pracowali, i jest to we francuskiej literaturze naukowej.
Lekarstwo typu Priore na AIDS i inne choroby wymaga jedynie przebudowy i przywrócenia niezbędnych funduszy i personelu.
Nietechniczny opis procesu Priore
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz