sobota, 1 października 2022

Przechodzimy razem przez burzę: Dziękujemy!

 

Październik 1, 2022 przez Steve Beckow


O mój Boże. Dzięki Wam osiągnęliśmy nasz minimalny cel na ten miesiąc.

Z resztą sobie poradzimy.

Jestem bardzo wdzięczny. Osobiście mogę napisać jeszcze jeden dzień.

Ale naprawdę muszę się podzielić. To było tak nerwowe, patrząc jak suma powoli idzie w górę, wiedząc, że nie zrobienie tego oznacza...., że muszę "strząsnąć" trochę tej energii lub trzymać ją w butelce.

Jeśli zrobię to drugie, będąc pisarzem świadomości, nie będę w stanie napisać.

***


Mocno wierzę (i mam niezłomny rekord błędnych przewidywań, więc mogę mówić swobodnie), że Trump powróci, EAS (EBS) zgaśnie, Rewal nastąpi w ciągu miesiąca lub dwóch (z powodu presji listopadowych wyborów) ... i nigdy więcej nie będę musiał się do was odwoływać.

Albo będę źródłem mojej vasany, mojej podstawowej kwestii do zrobienia z apelami. Znasz ten. Z moim tatą? Zakładanie sznurków na każdy prezent, aż nie chcesz już prosić?

Stopniowo udaje mi się przez to przebrnąć. Ale niepewność tego procesu jest nadal bardziej niż noszenie. Przypomnij mi, żebym ufundował mnichów po Rewalu.

Vasana czy nie vasana, pozwól mi podzielić się tym, jak to było dla mnie żyć z darowizny. Pozwólcie mi się podzielić.

***


To było nerwowe.

Nigdy nie wiesz, czy w następnym miesiącu będziesz mieszkał w swoim mieszkaniu.

Jesteś zajęty rezygnacją z tego jako zbyt drogiego i wybieraniem tego jako niższej jakości, ale możliwego do opanowania.

Codziennie liczysz, przeliczasz, szacujesz, wkładasz to tu, tam tam - i odmawiasz zaproszeń.  Wyjmując to; wkładając tamto do czasu Rewalu, powtarzasz sobie.

Jako zespół, jesteśmy zaangażowani w to, by razem przekroczyć linię mety i tak, gdybyście mogli zobaczyć kulisy, zobaczylibyście nas również żonglujących spłatami hipoteki, mam trochę więcej, nie mogę tego zrobić do końca miesiąca, tam i z powrotem, tam i z powrotem.

Dzięki wam, dotrzemy do mety. Razem.

***


Po tym, tabele się odwracają. Trudni do zdobycia stają się dobroczyńcami, fontannami hojności. Jestem tak podekscytowany tą perspektywą, że ledwo mogę usiedzieć w miejscu. Czy to już koniec?

Plan Sześciopunktowy, redystrybucja nieuczciwie zdobytego bogactwa, praca z galaktykami, projekty badawcze i pisarskie, mediumiczne eksploracje wyższych wymiarów, badania nad aniołami. Możemy już zacząć?

Myślę, że mamy jeszcze jeden, może dwa miesiące, abyśmy wszyscy przebrnęli przez tę strefę zerową.   Zróbmy to razem. Jedność jest tym, co będzie stanowić fundament, na którym rozwiążemy problemy świata. I nie popełnijcie błędu: Nasza gra rozwiązuje problemy świata, ty i my.

Michael powiedział mi kiedyś, że Reval to tylko jeden program prosperity. Istnieją liczne inne. Nie zapominaj, że St. Germaine World Trust jest oddzielny i stoi za zupełnie innymi pakietami dobrobytu.  Złoto spoza planety. Wszystkie zatopione skarby świata dostępne dla galaktyków (może będziesz w ich drużynie wskrzeszającej). Mile i mile sztabek złota odzyskanych spod Watykanu. Uderzy w nas fala dobrobytu.

***


Wietrzenie robi mi wiele dobrego. Dziękuję również za to.

Przechodzenie przez tę agonię pozwoliło mi zdjąć z siebie warstwę po warstwie arogancji i przywiązania. Wiem, że ta walka jest tego warta.

I zobaczyłem, że w pełni poddałem się Boskiej Matce, o czym będę mówił jutro (a pisałem wczoraj). To był tygiel, obserwowanie jak ta suma powoli rośnie. Do czasu... jesteśmy dobrzy na kolejny miesiąc!

Jeszcze raz dziękuję za to, że trzymamy się na swoich stanowiskach, za kierownicą, podsycamy ogniska, przechodzimy razem przez burzę. Kontynuujmy! Ląd jest w zasięgu wzroku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz