
Czy Jezus kiedykolwiek twierdził, że jest jedyną drogą do Boga?
Powiedział: "Ja jestem drogą, prawdą i życiem". Czy miał na myśli Jezusa człowieka, czy Światłość, która jest Bogiem?
W programie An Hour with an Angel miałem nieoceniony przywilej rozmawiać z nim i pytać.
Czy on - Jezus - jest Chrystusem, czy też Światło, które wcielał, jest Chrystusem? On odpowiada. Ale jego odpowiedź otwiera o wiele więcej perspektyw, niż spodziewałem się po pytaniu. Przygotujcie się na wyzwanie.
"Transcript of an Hour with an Angel, with Jesus, Jan. 16, 2012", na stronie http://goldenageofgaia.com/ascension-as-of-2012/the-masters-speak/transcript-of-an-hour-with-an-angel-with-jesus-jan-16-2012/.
Steve Beckow: Mam pytanie. Jan Ruusbroec w średniowieczu opisał kiedyś Chrystusa i powiedział tak:
"W tej ciemności rodzi się i świeci niepojęta Światłość; jest to Syn Boży, w którym człowiek staje się zdolny do widzenia i kontemplacji życia wiecznego".
"To Chrystus, Światłość prawdy, mówi: 'Zobacz' i to przez Niego jesteśmy w stanie widzieć, bo On jest Światłością Ojca, bez której nie ma światła ani w niebie, ani na ziemi." (1)
Czy ta Światłość to rzeczywiście Chrystus w swej istotnej postaci?
Jezus: Jest to Światłość Chrystusowa. Tak, masz rację. W swojej najpełniejszej formie.
SB: Byłoby to dla mnie tak ważne, gdybyś mógł omówić swój związek z tym Światłem. Czy wcielałeś je w najpełniejszy sposób? Czy to była twoja rola lub misja? Albo jaki był twój związek z Chrystusem?
J: To zawsze była pełnia mojej misji, niezależnie od formy, jaką przybrałam. Jestem Światłem, które wybuchło. Jestem Światłem, które wyszło z serca Jednego, z serca Boga. A moim celem w całym tym związku było po prostu rozpalenie nie tylko tego, co zostało określone jako Niebo i Ziemia, ale daleko poza nimi.
Jeśli spojrzysz na moją istotę, drogi przyjacielu, wszystko co zobaczysz to Światło. To jest wszystko, co jest. I ono może przyjąć relację, a po relacji może przyjąć różne formy. Światło było poza Światłem Chrystusa. Czy możesz pomyśleć o tym jako o stopniowaniu? To była implozja, eksplozja Światła, i to się nigdy nie zmieniło. I nigdy się nie zmieni.
SB: A kiedy mówisz: "Ja jestem Światłem", kim jest "Ja jestem"? Czy mówisz jako Jezus, czy mówisz jako Chrystus, jako Światło?
J: Nie, mówię jako Światło. Światło, które następnie przechodzi w Światło Chrystusa, które następnie przechodzi w istotę, którą ty, siedząc tu tej nocy, nazywasz Jezusem. Ale pytałeś o moją istotę.
SB: Ja jestem. Czy to Światło, które stało się Chrystusem, to Ojciec?
J: Pomyśl o tym jako o replikacji Ojca. Nie odbierało ono Źródła. Po prostu rozszerzyło je. Jest częścią nieskończonego rozszerzenia stworzenia. Nie rodzi się tak, jak myślisz. Jest po prostu eksplozją Światła, czyli.
SB: I to nie jest Duch Święty, którego opisujesz?
J: To jest to, co żeńskie. A kiedy to również eksploduje, staje się Światłem. I ja jestem tą mieszanką.
Grupa Arcturian również omawiała kwestię tego, do kogo odnosił się Jezus, kiedy mówił "Ja jestem drogą".
"Przesłanie Grupy Arkturian przez Marilyn Raffaele: October 13, 2013" na stronie http://goldenageofgaia.com/2013/10/the-arcturian-group-message-via-marilyn-raffaele-october-13-2013/.
'Ja jestem Drogą, Prawdą i Światłem' - słowa nie wypowiedziane po prostu przez i dla mistrza Jezusa, ale słowa wypowiedziane przez niego w celu wyjaśnienia słuchającym, że 'Ja' nie jest osobistym 'ja', ale 'ja' jest Boskim - jedynym i niepowtarzalnym 'ja' - twoją prawdziwą tożsamością. Skoro Boskość jest wszystkim, co istnieje, musi być również twoim prawdziwym Ja - jak inaczej mógłbyś istnieć?
'Ja' to imię Boskości i słowa 'JA JESTEM' nie odnoszą się do jednej istoty ludzkiej, ale do prawdziwej esencji każdej istoty. 'Ja' to święte słowo. Przez cały czas, a nawet teraz, są tacy, którzy poprzez rażącą ignorancję i ego, błędnie interpretowali tę prawdę, aby oznaczała, że oni w swojej ludzkości byli Bogiem.
W tym fałszywym poczuciu własnej wartości zawsze przystępują do ustanawiania zasad i nauk dla innych z fatalnymi konsekwencjami, jeśli nie są przestrzegane. Ich duchowo ignoranccy naśladowcy częściej niż zwykle doświadczają tragicznych konsekwencji, ponieważ decydując się na podążanie za tymi fałszywymi prorokami, dobrowolnie oddają swoją moc.
Przypisy
(1) John Ruusbroec: "W tej ciemności rodzi się i świeci niepojęta światłość; jest to Syn Boży, w którym człowiek staje się zdolny do widzenia i kontemplacji życia wiecznego." (John Ruusbroec w James A. Wiseman, John Ruusbroec. The Spiritual Espousals and Other Works. New York, etc.: Paulist Press, 1985, 22).
John Ruusbroec: "To Chrystus [Syn, Jaźń, Atman], światło prawdy, mówi: 'Zobacz', i to przez niego jesteśmy w stanie widzieć, ponieważ jest on światłem Ojca [Wszech-Jaźni, Brahman], bez którego nie ma światła ani w niebie, ani na ziemi." (John Ruusbroec, tamże, 74).
Absolutnie nic nie jest tym, czym wydaje się być, ponieważ prawdziwa natura rzeczy pozostaje głęboko ukryta pod pozorami rzeczywistości.
▼
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz