Wysokie przewody dla cyrkowców zmuszają starannie nawigowanie swoich występów, a sportowcy, którzy wykonują je na belkach równoważni muszą zrobić to samo.
W podobny sposób, równonoce są czasem postrzeganej równowagi, gdy pory roku przewracają strony do nowego rozdziału w "Kosmicznej Świętej Księdze".
W środę, 22 września 2021 roku, równonoc jesienna na półkuli północnej i równonoc wiosenna na półkuli południowej oficjalnie nadejdą.
Równonoc lub przesilenie nie oznacza całej pory roku; jest to raczej punkt konkretnego dnia, w którym Słońce naszej galaktyki znajduje się pod innym kątem w stosunku do naszej planety.
Słowo "równonoc" pochodzi od łacińskich słów "aequus", które tłumaczy się jako "równy" i "nox", które tłumaczy się jako "noc".
Tak więc, istnieje postrzegane równe dwanaście godzin światła dziennego i dwanaście godzin nocy, które są równe normalnie znanym 24 godzinom pełnego dnia.
Zbadajmy jednak ten fenomen dokładniej.
Jak większość ludzi na całym świecie może potwierdzić, "czas" wydaje się dramatycznie przyspieszać, i rzeczywiście jest to prawda.
W miarę jak siły kosmiczne zalewają naszą planetę (rozbłyski, wiatry, CMES, itp.), pola geomagnetyczne Ziemi/Gaii są przesuwane i podrzucane w miarę jak częstotliwości i amplitudy są aktywowane.
Ponieważ planeta wznosi się wyżej w kosmosie i otrzymuje ogromnie więcej ŚWIATŁA, jej obrót wokół własnej osi jest szybszy, a jej blask jaśniejszy.
To zapewnia nową ziemską "sekwencję czasową" w całym kontinuum czasoprzestrzennym. Innymi słowy, inaczej postrzegamy upływ czasu.
Na przykład, jeden rok może wydawać się tylko sześcioma miesiącami. Jeden miesiąc wydaje się jak dwa tygodnie. Tydzień wydaje się jak około cztery dni. Jeden dzień wydaje się być zaledwie 14 do 16 godzin. Jedna godzina wydaje się jak tylko 30 do 40 minut. Jedna minuta to prawie jak 30 do 40 sekund.
Zmiany w świadomości tworzą zmiany w energii, częstotliwości i wibracjach wokół nas - a to obejmuje nasze postrzeganie czasu.
Metafizycznie więc, równowaga równonocy nie polega teraz na równej liczbie godzin dnia i nocy, ale na siłach życiowych, cyklach na sekundę i oscylacjach energii, które przekazujemy i otrzymujemy, gdy świadomość wznosi się lub obniża.
To dodaje duchową koncepcję do ruchów czasu, a nie tylko naukową.
Rozważmy również taką sytuację: Kiedy w ciągu dnia na dworze jest pochmurno i deszczowo, Słońce z pewnością świeci, ale jego jasne promienie nie są odbierane w danym obszarze.
Jeżeli taka sytuacja pogodowa utrzymuje się przez cały dzień, to po zachodzie słońca będzie się wydawało, że światła dziennego było niewiele lub wcale. Będzie więcej ciemności niż światła.
Dlatego ciemność na horyzoncie będzie się wydawać, że trwała przez większość tzw. 24-dniówki, niezależnie od tego, czy jest to wiosna, lato, jesień, czy zima.
Tak więc, podczas dnia zmiany sezonowej równonocy, jeśli takie warunki pogodowe jak opisane są w tym przypadku, wtedy światło dzienne będzie wydawało się stosunkowo szare i ciemne i będzie wydawało się, że jest mniej niż dwanaście godzin rzeczywistego światła, i spotka się w ciągu zaledwie kilku postrzeganych godzin z dalszą szarością i ciemnością, gdy zachód słońca będzie unosił się nad horyzontem.
Tak więc, duchowo, co jest tym, co równoważymy w czasie równonocy, kiedy otwiera się nowy rozdział w "Kosmicznej Świętej Księdze"?
Oferujemy zrównoważenie prawej i lewej półkuli naszych mózgów w sposób bardziej dogłębny - kreatywność/duchowość z logicznymi/analitycznymi codziennymi sprawami.
Możemy jednak bardziej skupić się na dostrojeniu naszej szyszynki - "Cząstki Boga" - do zasad WEWNĘTRZNEJ OBECNOŚCI - ŹRÓDŁA naszego "bycia", co skutkuje wyśrodkowaniem i odbieraniem duchowych przekazów.
Czas jest wtedy postrzegany jako iluzja w wyższych sferach, chociaż dzielimy go na odcinki w perspektywie "3d" dla celów naszych codziennych działań.
Czy ten dyskurs sugeruje, że ludzkość została "dopuszczona" do postrzegania aktu równoważenia równonocy z powodu pewnych poziomów świadomości, które istnieją na planecie? Tak, to prawda.
W rzeczywistości ciemność i ŚWIATŁO istnieją, jak na przykład w łonie matki, która nosi nowe życie, w ciemności muszli ostrygi, gdzie formuje się piękna perła, w ciemności nocy przed nadejściem świtu, a także w ciemności świadomości, która jeszcze nie otrzymała ŚWIATŁA wyższej wiedzy.
Tak więc, obserwując równonoc, kiedy Słońce przesuwa się do znaku zrównoważonej Libry w Zodiaku Zwrotnikowym, ale analitycznej i krytycznie analizującej Panny w Zodiaku Gwiezdnym, możemy zobaczyć jak to nasze procesy myślowe - nasze poziomy świadomości - z którymi otwieramy nowy rozdział.
Zmieniające się kolory pór roku i różne temperatury służą jako "płótna", na których "malujemy" nasze postrzeganie rzeczywistości, a następnie myślimy, czujemy i działamy zgodnie z tym, co "namalowaliśmy".
Dzień równonocy jest potężnym dniem, w którym należy bardziej zaangażować się w różne duchowe praktyki i rytuały naszych ścieżek, abyśmy mogli zrozumieć głębszą wiedzę o naszej planecie, która została przekazana na przestrzeni wieków przez Awatarów, Wywyższonych Mistrzów, Mędrców, Proroków itd. i możemy wtedy wykorzystać tę wiedzę z mądrością.
Jest to również wspaniały dzień, w którym możemy zdecydować o naszym kierunku na zakończenie roku, np. o projektach, które będziemy realizować, ideach, które będziemy studiować, itp.
Sugeruję medytację, pisanie dzienników, noszenie specjalnej mali modlitewnej, duchowe kąpiele i prysznice z olejkami eterycznymi oraz spędzanie czasu na spacerach lub relaksie nad strumieniem lub stawem, jeśli pogoda na to pozwala.
Jest to idealny dzień na wzięcie urlopu od pracy lub szkoły, ale oczywiście w naszym obecnym świecie obserwacje takie jak zmiany sezonowe, które oferują transfery świadomości nie są rzeczywistością.
W "Nowym Złotym Wieku" jednak tak będzie, ponieważ zmiany sezonowe będą znane jako okazje do dalszego podnoszenia świadomości.
Dzień i noc będą zależały od wymiarów, do których zdecydujemy się podróżować w danym czasie z naszą "krystalicznością", ponieważ pozbędziemy się naszych systemów węglowych.
Nawet teraz, zawroty głowy, które wielu ludzi zgłasza, są w rzeczywistości "Symptomem Aktywacji Światła" (jeśli byli oni właściwie skoncentrowani na duchowych i naturalnych paradygmatach i nie uszkodzili swoich "ziemskich kombinezonów" chemicznymi lekami, kiepską żywnością i innymi rodzajami toksyczności), który jest dostrojeniem szóstej i siódmej czakry.
Uczucie pobudzenia systemu nerwowego w naczyniu fizycznym i szybkie rytmy serca są w harmonii z szybszym wirowaniem Ziemi/Gaia i wyższym wzniesieniem, możemy też odczuwać intensywne ciepło.
Istnieje oczywiście wiele innych "Symptomów Aktywacji Światła".
To, w jaki sposób radzimy sobie z tymi objawami, świadczy również o naszej wierze w duchowy proces transformacji DNA, który ma miejsce.
Tradycyjne leki chemiczne, niepotrzebne operacje, czy procedury diagnostyczne z wykorzystaniem promieniowania nie są korzystne dla zdrowia.
Słowo "alternatywne" nie jest też dobrym określeniem w odniesieniu do duchowych i naturalnych terapii wellness, ponieważ były to "normalne" procedury utrzymania zdrowia w starożytnym świecie i w wielu przypadkach są takie do dziś.
Dlatego właściwym określeniem powinna być "Oryginalna Medycyna".
Niech każdy będzie pobłogosławiony bogatymi darami równonocy, ponieważ kontynuujemy nawigację po naszych "równoważących promieniach" ŚWIATŁA jako "Boskiej Cząstki", za pomocą której przekazujemy i odbieramy Boską energię, częstotliwości i wibracje.
Nasza indywidualna świadomość, jak również nasza świadomość zbiorowa jest rodzajem "równonocy" i rodzajem "przesilenia" w tym "Teraz" niesamowitych wydarzeń.
Jak powiedział Charles Dickens w swojej książce A CHRISTMAS CAROL, gdy historia ciągle się rozwijała: "We do but turn another page".
**By Dr Schavi M Ali
**Source
Absolutnie nic nie jest tym, czym wydaje się być, ponieważ prawdziwa natura rzeczy pozostaje głęboko ukryta pod pozorami rzeczywistości.
▼
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz