Często jestem pytany o to, jaka jest "właściwa" wizualizacja dla pewnych stanów. Prawda jest taka, że nie ma "właściwej" wizualizacji, jest tylko ta, która jest właściwa dla Ciebie. Tak długo, jak to, co sobie wyobrażasz jest dobre, robisz to dobrze.
I zanim przejdę dalej, wizualizacja nie jest substytutem zdrowego stylu życia lub przyjmowania zalecanych leków. Jest to coś, co robimy dodatkowo do tych rzeczy, tak jak nie medytujemy zamiast snu, ale dodatkowo do niego.
Istnieje mnóstwo sposobów na wizualizację dobrego samopoczucia. Niektórzy ludzie wyobrażają sobie oczyszczanie chorych komórek, wyobrażają sobie, że w ich umyśle stają się one czyste i zdrowe. Niektórzy wyobrażają sobie, że ich system odpornościowy niszczy komórki rakowe. Niektórzy skupiają się na zmianie koloru choroby na kolor, który reprezentuje dla nich zdrowie. Niektórzy tworzą symbol, który reprezentuje to, co czują. Na przykład, pewien mężczyzna cierpiący na depresję i czujący się "złamany", wyobraził sobie swoje złamanie jako rozbite lustro. Następnie wyobraził sobie, że może je ponownie naprawić.
W każdym przypadku osoba zaczyna od uświadomienia sobie, czym jest jej stan, a następnie przekształca go w to, co wyobraża sobie jako dobre samopoczucie. Choroba w zdrowie jest główną strategią.
Z czasem umysły ludzi mają tendencję do przechodzenia przez całą drogę do dobrego samopoczucia i od tego momentu nawet nie zamieniają choroby w dobre samopoczucie, ale po prostu "widzą" dobre samopoczucie w swoim umyśle.
Kluczem jest również powtarzanie. Powtarzalna wizualizacja dobrego samopoczucia lub choroby w dobre samopoczucie. Większość ludzi robi to przez około 10 minut dziennie, niektórzy dłużej, inni krócej, ale to jest mniej więcej przybliżony czas.
Wydaje mi się, że wizualizacja działa, ponieważ mózg nie rozróżnia tak bardzo między tym, co rzeczywiste, a tym, co wyimaginowane. Kiedy wyobrażasz sobie, że coś się dzieje, przez większość czasu mózg mobilizuje swoje naturalne zasoby tak bardzo, jak tylko może, aby dostarczyć to, co sobie wyobrażasz. Na tym właśnie opiera się efekt placebo. Wiara w to, że dany lek (jeśli jest to placebo) uśmierzy ból, w rzeczywistości mobilizuje naturalne zasoby mózgu do zmniejszenia bólu. Mózg produkuje swoje własne środki przeciwbólowe, znane jako endogenne opiaty.
Dzięki temu procesowi, lub podobnemu, badania naukowe wykazały, że wizualizacja pomogła pacjentom po udarze mózgu odzyskać sprawność ruchową, elitarnym sportowcom poprawić swoje wyniki w określonych dziedzinach, a nowicjuszom nauczyć się nowych umiejętności sportowych. Pomogła ludziom zwiększyć siłę fizyczną, kiedy wyobrażają sobie, że podnoszą przedmioty, wsparła system odpornościowy kobiet leczonych na raka piersi, a nawet oszukała ludzkie mózgi, by myślały, że zjadły prawdziwe jedzenie, kiedy tylko je sobie wyobraziły. I prosto z sci-fi, to nawet pomógł ludziom włączyć i wyłączyć światło w ich domach i pilotów latać samoloty ... z ich umysłami.
Tak, dobrze przeczytałeś. Kiedy wizualizujesz jakąś część swojego ciała, aktywuje to region mózgu, który przetwarza tę część. Na przykład, jeśli wizualizujesz poruszanie palcem, region palca w mózgu zapala się. Naukowcy podłączyli mózg do BCI (Brain Computer Interface), który skutecznie odczytuje, gdzie przebiega aktywność umysłowa, odnotowując, które obszary zostają aktywowane. Mogą podłączyć drugi koniec do świateł w domu, a nawet do kontroli nawigacji w samolocie, tak że kiedy osoba skupia się na swojej prawej ręce, BCI odczytuje to jako instrukcję, aby skierować samolot w prawo lub włączyć światło, w zależności od tego, do czego BCI jest podłączony.
Działa to, ponieważ mózg nie odróżnia rzeczywistości od wyobraźni. Jest to podstawa do stosowania praktyk wizualizacji w naszym życiu, czy to w celu wspomagania leczenia, czy też kształtowania naszego życia.
Mówi się, że jeśli sobie coś wyobrazisz, a następnie w to uwierzysz, możesz to osiągnąć. Dlatego też zawarłem tutaj naukę o tym, jak to działa.
To pomoże ci uwierzyć w siebie. Szczęśliwego wizualizowania.
Copyright 2020 David R. Hamilton PhD.
Absolutnie nic nie jest tym, czym wydaje się być, ponieważ prawdziwa natura rzeczy pozostaje głęboko ukryta pod pozorami rzeczywistości.
▼
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz