Jesteś wyleczony. Jesteś doskonały."
Jesteś związany od tysiącleci fałszywą matrycą strachu, poczucia winy, gniewu, wstydu i urazy. Te emocje nie są i nie były twoje. Wy, każdy z was, zostaliście stworzeni na doskonały obraz doskonałego Boskiego Boga Ojca-Matki.
Emocje te zostały wprowadzone do waszej psychiki i utrzymywane przez ciemną matrycę nad planetą, nakładkę lub pajęczynę, która pokrywała Gai i uniemożliwiała wam dostęp do waszej prawdziwej natury - waszej wrodzonej doskonałości.
Ta sieć, ta sieć, ta matryca, już nie istnieje. Masz dostęp do swojej boskości. Teraz.
Cuda są twoim prawem do narodzin. Natychmiastowe uzdrowienie jest teraz możliwe, dla każdego. Jak wszystko, niektórzy są gotowi do natychmiastowego uzdrowienia, niektórzy potrzebują więcej czasu, a inne dusze mogły zdecydować się nie leczyć na tej linii czasu. Każda decyzja jest doskonała.
Kiedy chodziłem po ziemi, mówiłem ludziom, którzy prosili o uzdrowienie: 'Wybaczono ci', a nie 'jesteś uzdrowiony'. Powodem jest to, że uwierzyliście, że jesteście tymi ciemnymi pakietami strachu, poczucia winy, gniewu, wstydu i urazy, a ciężar tych ciemnych energetycznych pakietów jest tym, co sprawia, że chorujecie.
Choroba jest tworzona przez strach, poczucie winy, złość, wstyd i urazę. Główną przyczyną jest dystans, jaki dzieli cię od miłości, którą przebyłeś. Kiedy strach, poczucie winy, gniew, wstyd i uraza są wybaczone w sobie, jesteś przywrócony do doskonałości miłości. Zostajesz przywrócony do doskonałości w ciele, w zdrowiu.
Wina, strach, wstyd, gniew i uraza nie pochodzą od Boskiej Matki-Zawstydzenia. Jesteście stworzeni na ich obraz, więc nie jest on również z was. Był to fałszywy mentalny konstrukt, który został nałożony na Gai, jako sposób na ograniczenie waszego oświetlenia i waszego światła. Ta fałszywa matryca, ta nakładka teraz zniknęła.
Podczas gdy przyzwyczailiście się do jej częstotliwości, jej wibracji i sposobu w jaki wasza osobowość interpretuje te emocje, w rzeczywistości nie są one w was zakorzenione. Jesteście wolnymi, kochającymi, suwerennymi istotami. Jesteście teraz w stanie uzyskać dostęp do tego prawa narodzin, do tej autentycznej części waszego ciała, która została ukryta.
Nie ma obecnie prawie nikogo w Gai, kto nie trzyma w ręku nie tylko własnych ran i zranień, lecz również strachu, poczucia winy, gniewu, wstydu i niechęci poprzednich pokoleń i poprzednich siebie. To jest wypaczenie. Nigdy nie było intencją, żebyście tak długo i z tak małą mocą cierpieli, żeby zmienić swoje doświadczenia z jednego życia na drugie.
Teraz wchodzicie w swoją wolność. Pozwólcie sobie odczuwać wasze bóle, zarówno fizyczne jak i emocjonalne, bez poczucia winy czy wstydu, bez wyobrażenia sobie, że pokazujecie się jako nieudacznicy lub wyobrażenia, że je w jakiś sposób stworzyliście. Po prostu delikatnie pozwól im być widzianymi.
Podzielony na poszczególne bóle jest pakietem negatywnych emocji - pozwól mu wyjść. Pozwól sobie być świadomym i współczującym wobec twojej niechęci, gniewu, strachu, poczucia winy. Pozwól, aby te emocje zostały zauważone, nie ma osądu: to nie była twoja wina.
Kluczem jest wiedzieć - przynajmniej intelektualnie w tej chwili - że jesteś doskonale uzdrowiony i cały, już teraz. Jakiekolwiek niezadowolenie nie należy do Ciebie, uważaj, że jest to po prostu proces, do którego doszedłeś, bez żadnego strachu, winy, gniewu, wstydu czy urazy. Kiedy przychodzisz zobaczyć swoje bóle, swoje nieszczęścia, swoje lęki, poczucie winy, wściekłość, wstyd i urazę współczującym okiem, bez osądzania siebie, usuwasz kotwicę, którą te emocje, te ciemne pakiety, miały w tobie i w kolektywie.
Matryca zniknęła. Nie ma jej ani w tobie, ani w tobie. Przeszła przez ciebie, a teraz jej nie ma.
Wyobraź sobie to w ten sposób: to jest tak, jakby twoja ręka była związana z twoją stroną w dzieciństwie, dekady później ktoś przeciął bandaże i kazał ci użyć ponownie ręki. Przyzwyczaiłbyś się tak bardzo do robienia wszystkiego bez pomocy tej ręki, że na początku mógłbyś zapomnieć o jej użyciu. Potrzeba by czasu, żeby wyzwolić czysty ruch, bez zniekształceń i utrudnień.
To samo dotyczy waszych emocji: przyzwyczailiście się do wzorców strachu, poczucia winy, gniewu, wstydu i urazy w waszej osobowości, w waszym ciele, w waszych czynach, słowach i myślach. Ja może brać chwilę przyzwyczajać się do nowego wzoru opartego na współczuciu, przebaczeniu, pokoju, miłości i radości.
Ale to jest to, kim jesteś i wszyscy będziemy z tobą niestrudzenie pracować, aż do dnia, w którym przypomnisz sobie: "Tak! Jestem doskonały". Jestem przebaczony, bo nie było czego wybaczać. Jestem uzdrowiony, bo teraz znam swoją własną doskonałość.
**Source **Channel: Jennifer Crokaert
Absolutnie nic nie jest tym, czym wydaje się być, ponieważ prawdziwa natura rzeczy pozostaje głęboko ukryta pod pozorami rzeczywistości.
▼
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz