Linda Dillon: Matka Mary, która czuła się spełniona.
25 sierpnia 2020 roku, Sitara
Czasami myślimy sobie: "Wiem, że jestem kochany, ale nie czuję tej opieki"...
Jestem Mary. Jestem Maryja, Uniwersalna Matka, Matka Nadziei, Matka Przemiany, Matka Spełnienia. Nic nie zostało zapomniane ani przeoczone. Chcę z tobą porozmawiać o czymś bardzo drogim memu sercu, i o czymś, co mnie niepokoi. Wyobrażasz sobie? Czekam na pozwolenie z kanału. Bo czasami mówi do mnie w swoim własnym imieniu i w imieniu wielu "Wiem, że jestem kochana, ale nie czuję troski". Więc chcę się tym zająć z każdym z was, ponieważ nic nie może być dalej od mojego serca i od moich intencji.
I nie będę udawać, moje ukochane dzieci, zrodzone z mego wnętrza, że to przedsięwzięcie i ta misja były proste. Wiem, że nie ma na to czasu, nawet gdy patrzymy w dół i potrząsam głową i mówię: "Co się dzieje?", ale nie wtrącam się, z wyjątkiem przewracania kart rozwijanych. Nie, to nie jest jakiś nieodwołalny scenariusz. Jest dokładnie taki, jak mówię, jest rozwijany. I nie wiedziałbyś wystarczająco dużo, żeby nawet powiedzieć: "Hej mamo, gdzie jesteś? I dlaczego nie pomagasz mi teraz w tej sytuacji? Albo dlaczego nie pomagasz mojej ukochanej przyjaciółce w tej sytuacji? Dlaczego nie robisz boskiej interwencji, kiedy mówisz, że nas kochasz?
Robię to z powodu wielu czynników, ale pozwól mi porozmawiać z pierwszym i najważniejszym. Nie tylko szanuję was i waszą wolną wolę, ale mam do was nieskończone, wieczne zaufanie. A mój szacunek dla ciebie, w twoim rozwoju, jest nieskończony. A jednym z powodów, dla których znam koniec tej historii, jest to, że znam jej rozwinięcie. I tak czasami zdarzają się straszne próby, zmagania, które odczuwacie, ponieważ pracujecie nad przemianą ludzkiej zbiorowości, tego zbiorowego serca, nad wychowaniem i utrzymaniem częstotliwości. Tak, nie tylko z mojego niebieskiego diamentu i złota Ojca, ale z waszego własnego błogosławionego różu. Więc są chwile, kiedy jest zasiłek. Ale nigdy nie myśl przez chwilę, że ja lub ktokolwiek z nas po prostu usiądziemy i powiemy: "Och, to dobrze, że pozwolimy im cierpieć". Tak nie jest i to nie jest z miłości.
Więc jeśli masz te pytania o mnie, nie chowaj się i nie myśl, że będę urażona. Znam już głębię i sekrety twojego serca i są one cudowne. Nie masz pojęcia, jaka jesteś wspaniała. Ale chcę, żebyś wiedziała, że pełnia twojego jestestwa. Siłę całej swojej jaźni tak, że kiedy wrócicie do domu, a nikt z was nie będzie się na to gapił, powiecie do mnie z uśmiechem, który oświetla wszechświat: "Matko, zrobiłem to". Założę się, że myślałaś, że nie możesz tego zrobić. Zrobiłam to". "Zrobiłam to".
Nie chcę przeszkadzać w tym zwycięstwie, kiedy mówisz: "Mój Boże, zrobiliśmy to". Moja miłość do ciebie jest nieskończona, moja troska o ciebie jest osobista.
Channeled by Linda Dillon
©2020 Council of Love, Inc.
https://counciloflove.com/
Ten skierowany materiał jest chroniony prawem autorskim. Zapraszamy do podzielenia się nim pod warunkiem, że zostanie on wykorzystany w całości, nie zostaną wprowadzone żadne zmiany, będzie on bezpłatny, a informacja o prawach autorskich, informacje dotyczące kanału, link do strony internetowej oraz niniejsze oświadczenie zostaną opublikowane. [Pełny zakres praw autorskich na stronie https://counciloflove.com/copyright-notice/]
Absolutnie nic nie jest tym, czym wydaje się być, ponieważ prawdziwa natura rzeczy pozostaje głęboko ukryta pod pozorami rzeczywistości.
▼
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz