No i
właśnie mamy rok 2020… i wielu z nas zastanawia się, co nam
ten rok 2020 przyniesie… jak do niego podejść, czy ze strony
numerologicznej, czy popatrzeć na niego jeszcze z innej
strony? Ale jakby nie patrzył rok 2020 daje nam 4, co jest
mocną podstawą i co zaplanujemy w tym roku, raczej nie
powinno się przewrócić, bo to taki solidny stół z 4 nogami,
a jak się to stanie w naszym życiu, to w dużej mierze
również zależy to od nas, jakie będą nasze oczekiwania i
nasze działania w tym kierunku.
Jedni walczą o pokój, drudzy o miłość, pieniądze, sukces, jakby nie patrzył ludziska szukają zewnętrznych wydarzeń, a są i tacy dla których ważna jest technologia i podróże na inne planety… i pytanie, czy w 2020 w końcu spotkamy się z tymi ufoludkami, czy nie? Lecz mało kto myśli, że nasz dobrobyt i szczęście siedzą w nas i tam należałoby zacząć poszukiwania, a nie w kalendarzu i horoskopach… A może w ten rok 2020 rozpoczniemy od budzenia samego siebie. Na to ludzie mają jakoś mało czasu, a niestety, bez tej duchowej ścieżki trudno dotrzeć do punktu życia bez zniekształceń… nasze ego coraz żwawsze, w ciągłym ruchu i coraz bardziej wypacza naszą rzeczywistość… … a przebudzenie duchowe to rozpuszczanie ego i tworzenie nowych możliwości. Wszyscy popełniamy błędy, a nasza przebudzona przestrzeń ciągle jest za mała, aby zmienić ten świat na lepsze. Każdy z nas ma wielką nadzieję na ten lepszy świat, dobrobyt, pokój, miłość… ale co ty robisz człowieku, aby przebudzić chociaż małą przestrzeń wokół siebie? … by ten nasz gobelin życia stał się święty. I nie chodzi mi tutaj o świętość religijną, tylko tą naszą - rodzaju ludzkiego. A może zrezygnować z tych wielkich oczekiwań, a wejść na ścieżkę bardziej świadomego życia… nie czekać na ten wielki wir duchowego przebudzenia aż nam się w głowie zakręci, może zacząć od siebie… nikt tego za nas nie zrobi… czym wcześniej to uczynimy będzie nam wszystkim lepiej. Codzienne życie w bardziej świadomej i życzliwej świadomości przyniesie nam zupełnie inne energie, które pociągną nas w lepsze życie. Czas na nas ludzi przebudzić się w sercu, to nasza praca, nikt za nas tego nie uczyni, to nasza przestrzeń… nie ma co czekać na rodzinę, przyjaciół, każdy z osobna powinien budować w sobie własną świętą przestrzeń i podążać za głosem własnego serca. Stare wzorce życia powinny się rozpuścić, usunąć nadmierne oczekiwania, wiecznie bez pokrycia… szkoda życia, aby tylko oczekiwać. To, co było przed chwilą już nie wróci, należy siać już inny świat, tą własną świadomą ścieżkę do prawdziwego szczęścia i wolności.
Rok 2020 - jak w niego
wejść, od czego zacząć?
Osobiście proponuję zacząć od duchowego oczyszczenia.
Przede wszystkim oczyszczenia umysłu… tego natłoku myśli, popatrzmy, co tam się w tych naszych głowach nazbierało i dźwigamy ten balans po próżnicy, wywołując w sobie tylko więcej zamieszania i chorób, czas z wieloma myślami rozprawić się na zawsze i wpuścić do swojego umysłu więcej świętej duchowej przestrzeni. Ten rok będzie pod znakiem Słońca, toteż należy spodziewać się intensywnej witalnej energii i powinien to być dobry rok na wszystkich ścieżkach życia… a my powinniśmy rozpuścić własne blokady we własnym domu, przygotować się należycie na te nowe pozytywne energie. Wszyscy potrzebujemy energetycznego oczyszczenia, rozprawienia się z osobistymi negatywnymi energiami tak w naszym ciele jak w naszych mieszkaniach.
Aby
przywitać należycie ten Nowy Rok, wskazane jest oczyścić
własne ciało, własny dom, niech to będzie chociaż tylko
symbolicznie... ale ten symbol ma bardzo wielkie znaczenie w
naszym życiu.
1).
Zapalmy białą świecę i prośmy swoich aniołów stróżów o
ochronę dla nas i naszych rodzin, naszych domów.
2).
Zapalmy kadzidło, a można nawet zapalić i 3 kadzidła, w
kilku pomieszczeniach, aby dobrze rozpuścić wszystkie
negatywne energie, które się po kątkach ukryły i dodatkowo
palimy pojemniczek z suszonym rozmarynem, który przyciąga
nam do domu szczęście, radość, miłość, zdrowie. Należy
dobrze okadzić całe mieszkanie, rozpuścić to, co się przed
nami ukryło.
3).
Wlewamy do szklanki czystą
wodę i dodajemy garstkę grubej soli i prosimy (programujemy
wodę), niech pochłonie te wszystkie negatywne energie, które
krążą wokół nas.
4).
Dodatkowo parzymy wywar z
rozmarynu i szykujemy dla siebie kąpiel z dodatkiem sporej
ilości soli i wywaru ziół rozmarynu. W takiej przygotowanej
kąpieli pozostajemy przez 20 minut, następnie lekko osuszamy
ciało bez płukania.
5).
Szklanka z wodą i solą powinna
stać w mieszkaniu jeszcze przez 7 dni w celu pochłonięcia
wszystkich negatywnych energii, aby skutecznie usunąć
wszystkie blokady.
6).
Pozostałości ziół, kadzideł i
wodę usuwamy z mieszkania (wodę wylewamy do toalety, zioła
najlepiej wypalić do końca).
Rok 2020 - czy będzie to rok
znalezienia czy straty?
Trudno
to powiedzieć, każdy to odbierze inaczej… ale nie budujcie
niczego na odłamkach z przeszłości. Zaczyna się nowy rok i
niech nam to, co stare i dobre towarzyszy jak najdłużej, ale zło
niech odchodzi, należy je uwolnić, nie trzymać nic na siłę.
Jeśli te odłamki nie są dla nas dobre pozbądźmy się ich.
Oczekujemy tylko dobrych rzeczy, radości, zdrowia,
otwartości serca i oczywiście nie zapominajmy o modlitwie.
Niech będzie to rok błogosławiony dla nas i całej rodziny,
przyjaciół, znajomych, błogosławmy wszystkich jeśli chcemy,
aby i nam było dobrze. Nie zapominajmy również o swoich
wrogach.
Niech nam Wszechmogący Ojciec i Najświętsza Matka błogosławi i da siłę do niesienia ciężarów, a my skupmy się na miłości, pokoju, niech będą zasadą naszego dnia codziennego.
Naszym mottem niech będzie jedność, przebaczenie.
Niech w tym 2020 roku nasze lampy życia się zapalą, nie żyjmy w ciemności… wyjdźmy na dzienne światło… na Słońce bo to utrzymuje najważniejszą część naszego życia.
Vancouver
1 Jan 2020
WIESŁAWA
|
Absolutnie nic nie jest tym, czym wydaje się być, ponieważ prawdziwa natura rzeczy pozostaje głęboko ukryta pod pozorami rzeczywistości.
▼
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz