Absolutnie nic nie jest tym, czym wydaje się być, ponieważ prawdziwa natura rzeczy pozostaje głęboko ukryta pod pozorami rzeczywistości.
▼
poniedziałek, 25 listopada 2019
Wieczny pielgrzym
Narodziny świata są dobrze znany astronomom, i obserwowane, począwszy od tworzenia mgławicy z podstawowych gazów, a następnie kształtowania się w formę poprzez obrót, aż masa ochładza się w postaci planety. Jeżeli tę energię świetlną lub gaz możemy uznać za przejaw myśli twórczej i pamiętając, że materia i energia nieustannie zmieniają się w siebie nawzajem w całym wszechświecie, wtedy zaczynamy dostrzegać boski proces twórczy. Gdy energia spowalnia się w materię, to przybiera formę chemiczną i elektryczną, co w końcu umożliwia życie organiczne jako wehikuł manifestacji kosmicznej inteligencji. Cała materia jest atomowa w budowie i każdy atom jest elektryczny w naturze, jako inny sposób wyrażania boskiego życia.
Waszym teologom nie przyszło do głowy, żeby pójść dalej, aby połączyć Kosmicznego Chrystusa z procesami astronomicznymi w celu podniesienia ich bliżej rzeczywistości. Jednak nie byłoby Układu Słonecznego bez Chrystusa, który odziany w moc Ojca, stworzył go w boski wzór. Pamiętaj, że On jest nie tylko Chrystusem jako chrześcijan, bo to byłoby ograniczenie, ale Chrystusem każdej żywej duszy, czy są tego świadomi, czy nie. Nikt nie może zaprzeczyć Chrystusowi w prawdzie bardziej niż on może zaprzeczyć sam, czy kiedykolwiek miał matkę! Każda bowiem dusza rodzi się przez matczyny aspekt Ducha Chrystusa, w taki sam sposób, w jaki promień czystego światła jest włamywany do spektrum przez pryzmat. Czysty Duch emanuje od Boga, jest przyjmowany przez Chrystusa i przez Niego otrzymuje tożsamość w miriadach dusz, które rodzą się w doświadczeniu. Chrystus jest Boskim pryzmatem dla ludzkości. Jeśli ta myśl przeszkadza waszemu intelektowi, nie martwcie się, po prostu pozwólcie sobie przyjąć.
Więcej na stronie: https://winowinowinocd.blogspot.com/p/blog-page_74.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz