Absolutnie nic nie jest tym, czym wydaje się być, ponieważ prawdziwa natura rzeczy pozostaje głęboko ukryta pod pozorami rzeczywistości.
▼
poniedziałek, 28 marca 2016
Niezłe jaja: amerykański rząd jest sterowany przez dwóch Obcych!
http://www.monitor-polski.pl/niezle-jajaamerykanski-rzad-sterowany-przez-2-obcych/
To już nie jest jakiś „teoretyk konspiracyjny” lecz były Minister Obrony Kanady Paul Hellyer. W skrócie:
„Amerykanie i ludzie na całym świecie mają prawo wiedzieć co się naprawdę dzieje, gdyż jesteśmy częścią tego i to nie są wyizolowane przypadki (…) UFO są tak rzeczywiste, jak samoloty latające nad naszymi głowami. Jestem pierwszą osobą tak wysokiej rangi, która to mówi tak otwarcie. Dowiedziałem się o tym wszystkim z różnych źródeł, w tym od tych fantastycznych ludzi, których wysłuchaliśmy podczas ostatnich 4 dni. Ponieważ nie jestem ufologiem, lecz politykiem, chciałbym dodać kilka rzeczy.
Po pierwsze w latach 60-tych, była flotylla UFO kierująca się na południe, która zapuściła się na terytoria NATO w Europie, na szczęście zanim guzik został naciśnięty, bo myślano że to są Rosjanie, flotylla skierowała się na północ i odleciała. Zrobiono dochodzenie, i w konkluzji, co znalazło się w dokumentach, napisano że co najmniej 4 różne gatunki odwiedzały Ziemię w ciągu ostatnich tysięcy lat. I ja się z tym całkowicie zgadzam. Przyniosłem tu z sobą mają książkę pt. „Światło w końcu tunelu” (light at the end of the tunnel), w której wyliczam 5 różnych gatunków, a niedawno widziałem dokument, w którym wylicza się ich aż 20 (tu Hellyer wylicza nazwy tych Obcych, pochodzących z różnych pozaziemskich planet). Nazywamy ich ogólnie Oni, choć są to różne gatunki i mają różne interesy, które mogą się bardzo różnych od naszych.
Cieszę się, że Linda dzisiaj rano wspomniała o żywych obcych, którzy są teraz obecni na Ziemi i co najmniej 2 z nich współpracuje obecnie z amerykańskim rządem. Nazywani są Wysokimi Białymi.
Miałem okazję przez 3 godziny rozmawiać z byłym pilotem Charlesem Hallem, który opowiedział mi fascynującą historię jego współpracy z „Wysokimi Białymi” w Indian Springs w Newadzie, gdzie mieszkali w bazie wojskowej lotnictwa amerykańskiego, dzieląc się technologią z ludźmi. Napisał on (Hall) książkę Millenial Hospitality (…)
W moim interesie jest obecnie całkowite ujawnienie (tajemnic nt. UFO), moim zdaniem powinno się ujawnić 95-98% informacji – znam obecnie tylko dwie sprawy, które nie powinny natychmiast trafić do szerokiej opinii publicznej. Ludzie są już gotowi do zaakceptowania faktu, że Kosmos tętni życiem różnego rodzaju, w tym są cywilizacje o wiele bardziej zaawansowane od nas. Ujawnienie prawdy jest koniecznym krokiem byśmy mogli przetrwać (…)
W mojej książce napisałem, że mamy 10 lat by powstrzymać globalne ocieplenie. Minęło 2 lata od jej napisania, tak więc mamy czas do końca dekady aby je powstrzymać. Nasi liderzy o tym nie mówią, wywołują tylko wojny o ropę, co tylko pogłębia zagrożenie. Ale jeśli nawet by to potraktowali poważnie, to nie mieli by finansów by przejść do technologii czystej energii, z uwagi na nieskończenie głupi system bankowo-finansowy w świecie zachodnim (oklaski).
Potrzebujemy technologii dla czystej energii. Ona istnieje, ale trzymana jest w tajemnicy przez ludzi tego samego interesu, który decyduje o naszym losie. Ten „interes” to „kabała”, którą ja rozumiem w szerszym sensie, członków trzech „sióstr”: Rada Stosunków Międzynarodowych (CFR), Bilderberga i Komisji Trójlateralnej (Trilateral Commission), międzynarodowego kartelu bankowego, kartelu naftowego, członków agencji wywiadowczych oraz niektórych wojskowych, które to razem stały się „rządem cieni” kontrolującym nie tylko USA, ale i cały świat zachodni.
Komentarz Monitor-polski:
Tłumaczenie jest fragmentaryczne, tyko pierwszego fragmentu wypowiedzi byłego ministra. W drugiej, dłuższej części skupił się on na „rządzie cieni” i planach wprowadzenia rządu światowego – i taki był chyba główny cel wystąpieniami. Hellyera. Zresztą nie za bardzo się to chyba podobało prowadzącemu konferencję, gdyż dwukrotnie mu przerywał zwracając uwagę na ograniczenie czasu. A minister, po początkowym zwróceniu uwagi na „obcych” (bo taki był charakter konferencji), tak jakby zajął się bardziej przyziemnymi tematami, które w istocie są dla nas wszystkich ważne: skutkami tzw. „wojny z terrorem”, wprowadzanym po cichu totalitaryzmem i realizacją antyludzkich celów przez elity.
Mam wrażenie, że wprowadzanie do polityki „obcych” jest celowym posunięciem elit (pamiętamy czym jest projekt Blue Beam) w celu zjednoczenia ludzkości pod sztandarem rządu światowego w celu obrony przed kolejnym urojonym „wrogiem”. Min. Heller, być może miał wykonać zadanie uwiarygodnienia tej całej agendy, ale treść jego całej wypowiedzi raczej uderza mocno w żywych ludzi, którzy realizują niecne plany podboju ludzkości. Czyżby był to celowy wybieg ministra, który poczuł że jest wykorzystywany?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz