Ta wybrana grupa elit z całego świata, która spotyka się na dorocznym spotkaniu Światowego Forum Ekonomicznego (WEF) w Davos w Szwajcarii, naprawdę spiskuje, aby kontrolować kierunek rozwoju społeczeństwa i polityki na całym świecie. Jest to spisek w praktyce, a nie tylko teoria spiskowa. Tak przyznał Klaus Schwab, założyciel i przewodniczący WEF, w swoim poniedziałkowym przemówieniu powitalnym na tegorocznym dorocznym spotkaniu WEF.
Oto fragment przemówienia Schwaba poświęcony spiskowi:
Postawmy sprawę jasno. Przyszłość nie dzieje się ot tak sobie. Przyszłość jest budowana przez nas - przez tak potężną społeczność, jak ta, która znajduje się w tej sali. Mamy środki, aby poprawić stan świata, ale konieczne są dwa warunki. Po pierwsze, musimy działać jako interesariusze większych społeczności, tak abyśmy służyli nie tylko własnemu interesowi, ale także interesowi całej społeczności. To właśnie nazywamy odpowiedzialnością interesariuszy. A po drugie, musimy współpracować. Z tego powodu podczas spotkania można znaleźć wiele okazji do zaangażowania się w inicjatywy zorientowane na działanie i wpływ na osiąganie postępu w zakresie konkretnych kwestii z globalnej agendy.
Doroczne spotkanie WEF nie jest tylko spotkaniem ludzi, którzy spotykają się, aby porozmawiać, nawiązać kontakty towarzyskie i wysłuchać kilku przemówień. Jak twierdzi Schwab, chodzi tu o zgromadzenie "potężnej społeczności", która realizuje inicjatywy, które "przyczyniają się do postępu w zakresie konkretnych kwestii związanych z globalną agendą" i dzięki którym "budowana jest przyszłość".
Przy okazji, nie należy się zbytnio pocieszać zapewnieniem Schwaba, że konspiratorzy spiskują, działając jako "interesariusze większych społeczności". Jest mało prawdopodobne, że wiele osób na dorocznym spotkaniu WEF troszczy się o Ciebie jako o część swojej społeczności. Jak mawiał komik George Carlin: "To wielki klub, a Ciebie w nim nie ma".
**By Adam Dick
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz